Witajcie Kochani!
Jak minęły Wam święta? Najedliście się? zajączek był? U mnie chyba go zasypało buraka jednego bo nie dotarł ale to nie znaczy oczywiście, że zabrakło słodkości ;) no ale... święta święta i po świętach - dziś czas na zużycia miesiąca marca :) Dawno nie dodawałam posta w tym stylu, sama nie wiem dlaczego, może nic mi się nie kończyło? :D Na kilka kosmetyków wreszcie nadszedł czas i o każdym napiszę Wam dwa zdania ;)
Krem na noc Nivea - stosowałam go dośc długo i nie mam pojęcia co Wam o nim napisac, może tylko tyle, że nie jest tłusty, dobrze się wchłania i rozprowadza, zapach znikomy, w składzie naturalne składniki. Czy działa przeciwzmarszczkowo? Nie wiem - moje jak były tak są :P
Mus do ciała Farmona Sweet Secret Banan z Kokosem - że kocham wszelkie produkty z tej firmy to wiedzą już chyba wszyscy ;) Mus pachnie obłędnie, ma konsystencję budyniu, dobrze się wchłania i świetnie wygładza skórę - nigdy z niego nie zrezygnuję :)
Tonik regulujący Oriflame - wygrałam go w rozdaniu u Soni i dopiero teraz zużyłam, sprawował się dobrze, codziennie przemywałam nim twarz, nie klei się, fajnie odświeża, mogę polecic :)
Balsam do ciała Avon truskawka - dostałam go w prezencie ale nie kupiłabym kolejny raz bo zapach jest beznadziejny ;/ w ogóle nie przypomina mi truskawki :P sama konsystencja balsamu jest fajna, szybko się wchłania, wydajnośc słaba..
Żel pod prysznic Oriflame Amazonia - cudowny! Zapach ma obłędny, bardzo wydajny, pieni się świetnie, na pewno kiedyś zagości ponownie w mojej łazience :)
i na koniec Trochę muzyczki bo Karinka narzekała , że jej tu brakuje :) Uwielbiam Grimes i ten teledysk, który dosłownie mnie hipnotyzuje ;)
Love
Ofca.
Od Farmony mam akurat do pozbycia sie masło do ciała czekoladowe ;) Raz użyte ;) A jeśli chodzi o Avon i owocowe kosmetyki polecam płyn do kąpieli arbuzowy :) Jest obłędny ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko tego truskawkowego chyba kupiłam go pare lat temu u mojej przyjaciółki która jest konsultantką i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOj uwielbiam ten mus! Jest taki...apetyczny. Muszę się powstrzymywać żeby go nie pożreć;):)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków, poza próbką kremu Nivea. Mnie nie przekonał. Zła wiadomość - kremy nie zniszczą zmarszczek. Mam nadzieję, że ta okrutną informacją nie wywróciłam Twojego świata do góry nogami :P
OdpowiedzUsuńżadnego kosmetyku z tego nie miałam :P
OdpowiedzUsuńOriflame Amazonia - jestem ciekawa jak pachnie ten żelek... hmm muzyka naprawdę hipnotyzująca, właśnie ją słucham i wpadła mi w ucho ;)
Miałam kiedyś balsam z avonu, a reszty nie znam :)
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam masło do ciała sweet secret, polecam również masło firmy perfecta, równie fajna:) A.
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego :) Mi Dexter do gustu nie przypadł, ale sex w wielkim mieście bardzo lubię :) A ten balsam faktycznie ma dziwny zapach, miałam go kiedyś...
OdpowiedzUsuńooo piosenka jest naprawde w porzadku :)
OdpowiedzUsuńa denok ladne, nie znam zadnego z tych produktow ^^
Slodkosci nie zabraklo ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie, Arizonia jest super *.*
circus-owl.blogspot.com
Ten Banan z Kokosem musi obłędnie pachnieć! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne denko;) Kiedyś miałam ten balsam z Avon;)
OdpowiedzUsuńoo ten specyfik mazidło sweet secret wyglada fajnie <3
OdpowiedzUsuńmnie to masełko korci:D
OdpowiedzUsuńPani od efoxa mi napisała ze przesyłka będzie za ok. 20 dni dopiero... a co wybrałaś?:D:D
Chyba muszę wypróbować te balsamy do ciała Sweet Secret, bo już tyle razy się nimi zachwycałaś... ;D
OdpowiedzUsuńnajbardziej mi się spodobał mus kokosowy do ciała uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńmmm mus do ciała musi być boski!
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam zamiar zamowić Amazonię - żel :D Mam mgiełkę do twarzy z tej serii! Zgodzę się, że zapach obłędny, taki świeży, naturalny! Każdy mówił, że pachnie, jakby ogórkiem chociaż ja go tam nie czułam ;) Balsam truskawkowy z Avonu, też go miałam i przyznam, że faktycznie ta truskawka jest dość sztuczna :)
OdpowiedzUsuńtaartelette.blogspot.com
zgodzę się z Tobą, te musy są nieziemskie. uwielbiam ich zapach <3
OdpowiedzUsuńWielkanocną noc spędziłam w bitwie na śnieżki, świetne święta :D
Nie znam, ale wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń*A moja twarz na fotkach? Nie ma! :D Bo wyszłam okropnie :*
Miło mi, że podobają się Tobie moje bransoletki ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam również na mój dzisiejszy wpis ;)
ilonastejbach.blogspot.com
Bardzo fajny post :) zapraszam http://ewefiu1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAaa ja na szczescie sie nie najadlam w swieta, bo chorowalam, wiec waga zamiast wzrosnąc - spadla! :D
OdpowiedzUsuńja miałam tylko Nivea, bez rewelacji, ale dosc dobrze sie go stosowalo ;)
sweet secret to jest to! :) cudowny zapach.
OdpowiedzUsuńduże denko i ja nic nie miałam prócz Sweet Secret ;)
OdpowiedzUsuńmus jest świetny :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na to samo ;)
http://gooodka.blogspot.com/
musu nie mialam, ale uwielbiam zele do mycia z tej firmy, ah :) za te boskie zapachy :)
OdpowiedzUsuńŚwięta minęły w miarę, oprócz psującej Lany Poniedziałek pogody c:
OdpowiedzUsuńMus z Sweet Secret świetnie się prezentuje :D
Aaa kiedyś miałam ten mus - jest boski ;)
OdpowiedzUsuńhttp://so-fucking-true.blogspot.com/
oo, grimes , lubie niektóre kawałki ;)
OdpowiedzUsuńrowniez lubie ten mus z Farmony :)
OdpowiedzUsuńNiektóre kosmetyki znam :D
OdpowiedzUsuńkocham produkty z avonu i oriflame :) ten krem z avonu - uwielbiam go jest taki delikatny i super pachnie :)
OdpowiedzUsuńtak dokładnie o tym balsamie mówię :)
OdpowiedzUsuńz tym beganiem to przez kolejny tydzień bedzie ciężko ... ;/
Też miałam taką mgiełkę. :)
OdpowiedzUsuńmuszę sprawdzić ten mus :D
OdpowiedzUsuńKochana już w marcu podobno miało być ciepło a co było ?? ŚNIEG ! Ja też już prognozom nie wierzę ;/
OdpowiedzUsuńJa miałam ten sam krem nivea ale na dzień i uważałam, że jest świetny jak do mojej tłustej cery :) Sądzę, że te kremy przeciwzmarszczkowe to bujdy :P A tego musu nigdy nie używałam- ale brzmi zachęcająco. Zapisze sobie do mojego zeszytu do następnych zakupów.
OdpowiedzUsuńA ja nabrałam po tym poście ochoty na truskawki:)
OdpowiedzUsuńprzez Ciebie przekonuję sie do oriflameu :)))
OdpowiedzUsuńja wybrałam taką retro kolię :D i już czekam na nią z niecierpliwością;D
OdpowiedzUsuńMasło kokosowo bananowe brzmi jak rozpusta *_*
OdpowiedzUsuńEh,.nie wiem czy mi się dodał poprzedni komentarz ;) masło bananowo-kokosowe brzmi jak rozpusta! Ja lubię zapach truskawkowego avonu ;)
OdpowiedzUsuńMasło kokosowo bananowe brzmi jak rozpusta *_*
OdpowiedzUsuńpolecam balsam :P
OdpowiedzUsuńten mus bananowo kokosowy wygląda zachęcająco *.* ja kocham kokosowe zapachy! obserwuję ! Ciekawy blog :3
OdpowiedzUsuńGreetings love!!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures and it is indeed an amazing post!! :)
Thanks for stopping by and I heartly appreciate it!(:
Tell me about my new post at
http://peaceinmyshoes.blogspot.com.es
Farmona zdecydowanie też uwielbiam te kremy do ciała. Super pachną. Minusem jest to że brudzą ubrania.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
www.00tatianka.blogspot.com
też uwielbiam Farmonę:) ma świetny płyn micelarny do skóry naczynkowej;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post :D taki słodki hehe chyba przez tą mgiełke z Avonu i balsam do ciała;D
OdpowiedzUsuńi've got the same straberry body lotion :)
OdpowiedzUsuńkiss kiss
http://thepinkillusion.blogspot.it/
Bo ja lubię muzykę, a Ty znasz sporo fajnych, a Grimes mam album nawet ;) Ten teledysk jest oszałamiający. Ja mam od 2 lat już mgiełkę tą fiołkową z Avon i nie mogę Jej wyczerpać:D
OdpowiedzUsuńkosmetyki ;-) uwielbiam ;-)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa tego musu :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia i DUŻO słonka,bo ostatnio chyba o nas zapomniało ;D
hahahaco nie ;D? kosmetyki cuda normalnie ;D
OdpowiedzUsuńAle mnie zachęciłaś tym masłem ;) Uwielbiam wszelkiego rodzaju owocowe zapachy balsamów a ten brzmi rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń;*
fajne :D ale ten sweet secret aż za sweet dla mnie :D
OdpowiedzUsuńświetne produkty! to masło jest super jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki z avon ;-) własnie widzę ,że większość z nich mam ;)
OdpowiedzUsuńTo masełko kuuusi!:D
OdpowiedzUsuńu mnie zajączek też gdzieś zaginął po drodze! uwielbiam musy, muszę sobie jakiś sprawić :D a tego balsamu z avonu też nie lubię, taki przeciętny. ściskam!
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie truskawkowy balsam, czytam, a Ty mówisz, że nie kupiłabyś go ponownie. ;p grrr. Gromadziłabym wszystko co truskawkowe. ;p
OdpowiedzUsuńlubię ten mus!! pozdr i zapraszam do nas na nowy post
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki sweet secret - maja nieziemskie zapachy :-)
OdpowiedzUsuńlubię te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego samego masła do ciała jest cudowne <3
OdpowiedzUsuńSweet secret mają ślicznie pachnące masła do ciała<333
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga, na kolejny cover ;) : ilonastejbach.blogspot.com
OdpowiedzUsuń"mój" balsam do ciała :)
OdpowiedzUsuńnie używałam żandego z tych kosmetyków ale prezentują się interesująco:)
OdpowiedzUsuń